Rozmowa z dr Krystyną Seligą, koordynatorką kierunku Pielęgniarstwo oraz Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych WUMed
Pani Doktor, pielęgniarstwo to zawód bardzo wymagający a grupa zawodowa pielęgniarek i położnych zmaga się z wieloma trudnościami. Czym zachęciłaby Pani młodych ludzi do podjęcia studiów na kierunku Pielęgniarstwo?
Dziś w zawodzie pielęgniarki jest miejsce na rozwój, karierę, a nawet osiągnięcia naukowe. Poza tym, już chyba nikt nie ma wątpliwości: pielęgniarstwo to zawód niezbędny i z biegiem lat coraz bardziej potrzebny. Profesjonalna, staranna, nakierowana na dobro chorego opieka jest dziś na wagę złota. Pielęgniarstwo to także konkretny zawód, przed którym stoi wiele perspektyw. We współczesnej rzeczywistości zawód pielęgniarki zyskał nowy wymiar i rangę. Jest zawodem w pełni samodzielnym, chronionym przez korporacyjny samorząd zawodowy. Wraz z większą samodzielnością wzrosła odpowiedzialność osób wykonujących ten zawód.
Jak wynika z danych Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych, liczba pielęgniarek z wyższym wykształceniem rośnie z roku na rok. Rośnie jednocześnie liczba magistrów pielęgniarstwa. Specjaliści i specjalistki z tej dziedziny chcą się rozwijać i podwyższać swoje kwalifikacje. Warto dołączyć do tego grona. Studia przygotowują do pracy w różnych sektorach rynku medycznego: w publicznych i niepublicznych zakładach opieki zdrowotnej na stanowiskach kierowniczych, w administracji państwowej i samorządowej oraz szkolnictwie, w instytucjach oświatowych, a także jako przedsiębiorca prowadzący własną działalność gospodarczą. Warto też podkreślić, że studia magisterskie przygotowują do pracy badawczej i podjęcia studiów doktoranckich. Tytuł „doktora” nobilituje i otwiera wiele zawodowych możliwości. Warto też podkreślić, że zawód ten coraz częściej wybierany jest przez mężczyzn. Dlatego też pielęgniarstwo obecnie w Polsce jest jednym z najpopularniejszych kierunków wybieranych przez studentów.
Współczesne pielęgniarstwo staje się coraz bardziej sprofesjonalizowane. Ale początki tej profesji wyglądały inaczej. Jak to się zaczęło, sięgnijmy do historii pielęgniarstwa.
Pierwsze wzmianki na temat pielęgnowania odnajdujemy u Hipokratesa, który wskazywał na zasady pomagające w szybszym powrocie do zdrowia Wyrazie ukazywał zasady racjonalnego żywienia, podawania płynów, stosowania udogodnień i propagował leczenie zimnem i ciepłem czyli stosowanie kompresów. Roztaczając koło historii pielęgniarstwa sięgamy do starożytności i średniowiecza gdzie opiekę nad potrzebującymi sprawowały zgromadzenia zakonne. Znajdujemy też zapiski z Rzymu, gdzie w okresie przedchrześcijańskim w placówkach leczniczych dla niewolników i wojskowych pielęgnowaniem zajmowali się niewolnicy, którzy byli do tego typowani na podstawie cech charakteru. Gdy rozpowszechniło się chrześcijaństwo opieką obejmowani byli także biedni, bezdomni i cierpiący, wśród których świadczona była również posługa religijna i rozdawana jałmużna. W okresie od XVI do połowy XIX wieku do opieki nad chorymi zatrudniano kobiety z najniższych warstw społecznych, nie przeszkalając ich wcześniej. Pomagali im zazwyczaj dozorcy. W XVI wieku Wincenty à Paulo założył Stowarzyszenie Pań Miłosierdzia. Zajmowało się ono opieką nad biednymi chorymi w ich domach. W 1642 r. powstało Zgromadzenie Szarytek, w którego skład wchodziły przeważnie młode kobiety ze wsi. Składały one roczne śluby i były przygotowywane do opieki nad chorymi. Uczono je również pisania, czytania i rachunków. Zatrudniane były m.in. w szpitalach.. Profesjonalne świeckie pielęgniarstwo oparte na gruntownym wykształceniu to Florence Nightingale, która wyniosła pielęgniarstwo do rangi zawodu . Tworząc podwaliny nowoczesnego pielęgniarstwa i szkolnictwa pielęgniarskiego.
Kim była Florence Nightingale, dlaczego ją uważa się za "matkę" pielęgniarstwa?
Historia życia Florence Nightingale jest bardzo bogata. Jej osiągnięcia i pionierski wkład w rozwój nowoczesnego profesjonalnego pielęgniarstwa jest bezdyskusyjny .
Podczas podróży po Europie odwiedzając różne kraje, już jako nastolatka notowała w swoim dzienniku statystyki dotyczące populacji czy liczby szpitali. To właśnie wtedy zdała sobie sprawę, że chce poświęcić życie pielęgniarstwu. Jako doskonała partia – bogata dziewczyna z wyższej sfery i bywalczyni balów – szybko znalazła się w kręgu zainteresowań młodych kawalerów. Zdała sobie jednak sprawę, że życie nie powinno być zwieńczone zamążpójściem i ciągłym bywaniem na salonach. W wieku siedemnastu lat poczuła silne pragnienie poświęcenia życia służbie innym. W XIX wieku pielęgniarstwem trudniły się głównie zakonnice, które raczej niosły ukojenie duchowe. Poza tym do tego zawodu rekrutowały się kobiety z nizin społecznych, najczęściej prostytutki – bez przygotowania zawodowego i z problemem alkoholowym. Równie często skazanym zamieniano karę więzienia na pracę na oddziałach szpitalnych. Szpitale zaś były obskurne, brudne i stanowiły raczej poczekalnię na cmentarz. Rodzina Florence uważała, że ich córka w żadnym razie nie powinna wykonywać tak haniebnego zajęcia. W końcu w 1850 roku udało jej się osiągnąć zgodę matki na czteromiesięcznego kursu pielęgniarskiego w Instytucie Diakonis Protestanckich w Kaiserswerth nad Renem, prowadzonym przez pastora Teodora Fliednera. To właśnie w Niemczech nauczyła się podstaw pielęgniarstwa oraz obserwacji pacjenta i zasad dobrej organizacji szpitala. Swe umiejętności doskonaliła później również w szpitalach paryskich.
Wsławiła się także jako doskonała organizatorka i wizjonerka.
To prawda. W pierwszej kolejności poprawiła opiekę nad chorymi. Później zajęła się podnoszeniem wydajność szpitala i poprawiła warunki pracy zarówno pielęgniarek jak i lekarzy. Poleciła między innymi zamontować dzwonki przy łóżkach chorych, aby mogli w razie potrzeby wezwać pielęgniarkę. Dzięki jej staraniom zaprojektowano i zainstalowano windy ręczne, dzięki którym szybko i sprawnie dostarczano posiłki na oddziały. Wreszcie to właśnie Florence Nightingle zawdzięczamy doprowadzenie do szpitali instalacji wodnokanalizacyjnej. Szkoliła także pielęgniarki, wciąż dbała o ich wysokie morale, dzięki czemu zawód pielęgniarki stał się synonimem kobiety o nieposzlakowanej reputacji. Jej wielkim marzeniem było stworzenie i otwarcie szkoły dla pielęgniarek. Niestety na przeszkodzie stanął konflikt polityczny – wojna krymska. W szpitalach polowych żołnierze przebywali w okropnych warunkach: spali na ziemi na sianie pośród szczurów, brakowało bandaży, leków, środków znieczulających. Szybko wybuchły epidemie cholery, tyfusu i czerwonki, które zbierały ogromne żniwo. Brakowało także personelu medycznego. Śmiertelność wynosiła 42%. Wpływowy przyjaciel Florence, sekretarz w Ministerstwie Wojny, Sidney Herbert zwrócił się do niej z prośbą o zorganizowanie grupy wykwalifikowanych pielęgniarek. Na odzew nie musiał długo czekać. Za własne pieniądze zakupiła potrzebne leki i środki opatrunkowe i 21 października 1854 roku wraz z 38 pielęgniarkami, które sama przeszkoliła wyjechała w samo centrum piekła. W przepełnionym szpitalu w Scutari zastała chaos organizacyjny, brud oraz epidemię tyfusu, dyzenterii oraz szkorbut. Florence potrafiła pracować po dwadzieścia godzin bez przerwy. Często samotnie w nocnej służbie, chodziła z lampą naftową w ręku od jednego żołnierza do drugiego. Podawała im leki i posiłek. Trzymała za rękę i pocieszała. Uważała, że rany fizyczne goją się szybciej, gdy pacjenci mają zapewniony komfort psychiczny. Był to początek legendy „Damy z Lampą” lub „Anioła z Krymu” jak o niej mówiono. W ciągu zaledwie dwóch miesięcy Nightingale poprawiła warunki sanitarne, zorganizowała kuchnię oraz pralnię szpitalną. Codziennie osobiście obchodziła każdą salę. Na efekty jej pracy nie trzeba było długo czekać – śmiertelność zmniejszyła się do 2% , chociaż podobno był to chwyt propagandowy. Nightingale zwracała uwagę nie tylko na potrzeby sanitarne i medyczne, ale również psychologiczne. Pielęgniarki podtrzymywały na duchu żołnierzy, pomagały im w pisaniu listów do bliskich, organizowały zajęcia rekreacyjne.
Dzięki niej powstała także pierwsza szkoła i pierwszy podręcznik dla pielęgniarek.
Wdzięczność i pamięć okazywali jej żołnierze, którzy przy wsparciu społeczeństwa, zebrali fundusze, dzięki którym w 1860 roku Florence mogła założyć pierwszą świecką szkołę pielęgniarek The Nightingale Training School przy Szpitalu św. Tomasza w Londynie. Wkrótce podobne placówki otwarto w USA, Kanadzie i Australii. Dzięki jej staraniom kandydatki do zawodu pielęgniarki mieszkały w szkolnych internatach. Swoją olbrzymią wiedzą dzieliła się w licznych podręcznikach, publikacjach naukowych i wystąpieniach. Napisała pierwszy podręcznik pielęgniarstwa w historii: Uwagi o pielęgniarstwie. Mało kto dziś pamięta, że matka współczesnego pielęgniarstwa była także zafascynowana matematyką i analizą statystyczną. Została pierwszą członkinią Królewskiego Towarzystwa Statystycznego. Wykorzystywała metody statystyczne między innymi do analizy przyczyn zgonów żołnierzy podczas wojny krymskiej. W 1896 roku na stałe pozostawała już w łóżku. Florence
Nightingale zmarła spokojnie we śnie w swoim pokoju przy 10 South Street w Londynie, 13 sierpnia 1910 roku, w wieku dziewięćdziesięciu lat.
12 maja obchodzony jest Dzień Pielęgniarek, ta data nie jest przypadkowa?
W dniu tym przypada rocznica urodzin Florence Nightingale. Święto pielęgniarek i położnych zostało ustanowione przez Międzynarodową Radę Pielęgniarek na kongresie w Meksyku w 1973 roku. Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki i Położnej ma na celu wzmacnianie struktury pielęgniarstwa na całym świecie. Jest to okazja do wzmocnienia społecznej roli pielęgniarki, podkreślenia misji zawodu i przedstawienia pielęgniarstwa jako dyscypliny naukowej. W dniu tym wręczane jest najwyższe międzynarodowe odznaczenie dla pielęgniarek i położnych
- Medal im. Florence Nightingale. Przyznawany jest przez Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża, osobom które wyróżniły się czynami wymagającymi poświęcenia i wyjątkowej odwagi w niesieniu pomocy ludności zarówno w czasie wojen jak i pokoju, ofiarom konfliktów, kataklizmów i katastrof, a także za wyjątkowe zasługi dla pielęgniarstwa, nowatorską i twórczą działalność na rzecz zdrowia publicznego i edukacji pielęgniarskiej.
Mało kto, spoza branży medycznej wie, że pielęgniarki i położne mają swoje "umundurowanie", hymn, odznaczenia itp. Jakie są te symbole i jaka jest ich rola?
Historia tego zawodu zawsze kojarzona była z misją i powołaniem , z symboliką a nawet z pewną charyzmą. Społeczeństwo zdaje sobie sprawę, że nie każdy jest zdolny do wykonywania tej profesji a tylko ci, którzy bardziej niż inni z niewiadomych przyczyn i pobudek noszą w sobie potrzebę pomagania innym. Dlatego chyba słusznie nazwaną to misją. Symbolika zawodu i bogata historia identyfikują tę grupę zawodowa jako zawód społecznego zaufania. Symbole pielęgniarskie to czepek pielęgniarski który na przestrzeni lat zmienił swój kształt ale zawsze noszony był z dumą jako symbol identyfikujący ta grupę zawodowa Widniał na nim czarny pasek o szerokości 2 cm. W Polsce od 1991 roku czepki mają zastosowanie tylko przy stroju galowym. W codziennej praktyce symbol ten został zastąpiony identyfikatorem. Z czepkiem związane były bardzo doniosłe ceremonie jak czepkowanie czy pasowanie, które są kultywowane do dnia dzisiejszego na uczelniach kształcących pielęgniarki i pielęgniarzy. Kolejny symbol to mundur pielęgniarski, który historycznie opisywany był bardzo szczegółowo: jego krój, długość fartucha i tkanina z jakiej był uszyty. Obecnie istnieje duża różnorodność strojów pielęgniarskich, jednak uroczystości zawodowe wymagają od pielęgniarek i pielęgniarzy klasycznego stroju pielęgniarskiego i odpowiedniej kolorystyki biało - granatowej. Jako jedna z nielicznych grup zawodowych pielęgniarki posiadają własny hymn. Powstał w 1935 roku. To uroczysta pieśń pochwalna, która chwali idee i czyny zasłużonych pielęgniarek. Hymn jest śpiewany podczas ważnych uroczystości zawodowych i ceremonii czapkowania, ślubowania absolwentów pielęgniarstwa i położnictwa. Treść hymnu zmieniała się na przestrzeni lat kilka razy, jednak nadal zwraca uwagę na najważniejsze wartości, postrzeganie humanitaryzmu oraz powszechną integrację zawodową. Tekst został zatwierdzony w 1989 przez Zarząd Główny PTP. Przytoczę tylko niektóre wersety hymnu Najpiękniejszą głosimy idee Aby ludziom dać pokój i słońce By cierpiącym przywrócić nadzieję… A gdy trzeba i ginąć będziemy aby życie człowieka ratować… Słowa te bardzo dobitnie charakteryzują misje zawodu pielęgniarki, która towarzyszy pacjentowi otaczając go profesjonalną opieką we wszystkich etapach życia. Symbol pielęgniarstwa to Lampka Nightingale. Lampka oliwna symbolizuje ciepło, źródło niezawodności oraz życzliwości. Bardzo ważną ceremonią w pielęgniarstwie jest ślubowanie. To uroczysta przysięga składana przez każdą absolwentkę pielęgniarstwa i położnictwa. Ślubowanie zobowiązuje do przestrzegania założeń kodeksu etyki zawodowej pielęgniarki i położnej. Tekst ślubowania zmieniał się na przestrzeni lat, jednak jego założenia pozostają niezmienne.