Eon, bohater fantastycznonaukowego filmu Chappie (2015), postanowił skonstruować maszynę zdolną myśleć i czuć. W tym celu, wykorzystując technologię sztucznej inteligencji, napisał oprogramowanie, które sprawiało, że maszyna mogła uczyć się jak dziecko.
Zbudowany przez Deona robot Chappie z początku nie umiał praktycznie niczego. Jednak dzięki obserwacji otoczenia i eksperymentowaniu zdobył ogólną wiedzę, nauczył się języka, a nawet opanował różne skomplikowane umiejętności, które wykraczały poza możliwości współczesnych systemów sztucznej inteligencji.
Istnieją już maszyny, które pewne szczególne zadania wykonują lepiej od ludzi. Jest wśród nich gra w szachy lub w go (tradycyjna chińska gra planszowa) albo rywalizacja we współczesnym teleturnieju Jeopardy. W 2017 roku brytyjska firma DeepMind zaprezentowała AlphaGo Zero, najnowszą z serii maszyn do gry w go opartych na technice sztucznej inteligencji. Od poprzedników, którzy uczyli się strategii, analizując zapisy olbrzymiej liczby partii rozgrywanych przez ludzi, odróżnia ją to, że jest autonomiczna i zdobywa doświadczenie, rywalizując sama ze sobą. To duże osiągnięcie, ale zastosowanie maszyn takich, jak AlphaGo Zero jest ograniczone do gier o jasnych regułach. Poza tym, aby zdobyć swoje ponadludzkie umiejętności, maszyna musi rozegrać miliony partii.
Ludzie od okresu niemowlęcego rozwijają się dzięki badaniu swojego otoczenia i eksperymentowaniu z ruchem oraz mową. Sami zbierają niezbędne dane, adaptują się do nowych sytuacji i dzielą się między sobą wiedzą.
Mniej więcej na przełomie wieków robotycy, neuronaukowcy i psychologowie zaczęli zastanawiać się nad możliwością zbudowania maszyn zdolnych naśladować taki spontaniczny rozwój. Współpraca specjalistów z różnych dziedzin zaowocowała powstaniem androidów, które potrafią manipulować przedmiotami, opanować podstawowe słownictwo i elementarną arytmetykę, a nawet uwidaczniać pewne sygnały społeczne. Te same systemy sztucznej inteligencji pomagają naukowcom zrozumieć, jak przebiega proces uczenia się u dzieci.