Po zawale serca pacjenci, którym uda się przeżyć, i ich bliscy mogą odetchnąć z ulgą, że bezpośrednie niebezpieczeństwo minęło, jednak powstająca w długim procesie gojenia blizna może prowadzić do trwałych uszkodzeń.
Nader często upośledza ona możliwość prawidłowego wypełniania się serca między kolejnymi uderzeniami, zaburzając rytm jego pracy i prowadząc z czasem do niewydolności tego narządu. Pojawia się jednak potencjalna nowa metoda leczenia, która może wspomóc ożywienie uszkodzonego serca.
Grupa naukowców i firm próbuje teraz zapobiegać uszkodzeniom serca lub je odwracać, podając do osłabionego mięśnia koktajl komórek macierzystych. Jedna z tych firm – Mesoblast (Melbourne, Australia) jest już na etapie zaawansowanych badań klinicznych, w których ramach trwa leczenie setek pacjentów z przewlekłą niewydolnością serca z użyciem prekursorów komórek macierzystych, pobieranych z kości biodrowych zdrowych dawców. W przyszłym roku ma zakończyć się rekrutacja do randomizowanego badania z wykorzystaniem grupy otrzymującej placebo.
Wcześniejsze badania firmy Mesoblast, opisane w roku 2015 w czasopiśmie Circulation Research, wykazały, że pacjenci, którzy otrzymali zastrzyk mieszaniny takich komórek, nie mieli później problemów związanych z niewydolnością serca.
Obiecujące wyniki nowego badania stanowiłyby ważny krok naprzód w dziedzinie, którą długo krytykowano za nieprawidłowo projektowane badania naukowe, brak grup kontrolnych do porównań lub ich niekompletność, a także propagowanie niesprawdzonych metod terapii w wielu klinikach na całym świecie.
TiGenix – inna firma, założona w Belgii – ma nadzieję zapobiegać powstaniu blizn zawałowych, lecząc pacjentów mieszaniną komórek macierzystych serca w ciągu siedmiu dni od zawału. Właśnie zakończyły się badania fazy II nad tą metodą, nie opublikowano jednak jeszcze wyników.
Nadal pozostaje wiele pytań dotyczących tego, jak komórki macierzyste – zwykle pobierane z kości – miałyby pomóc w gojeniu serca. Wiodące teorie sugerują, że mogą pomagać w zwalczaniu stanu zapalnego, ożywianiu własnych komórek serca lub pobudzaniu tych komórek do podziałów albo promować rozwój nowych naczyń krwionośnych, mówi Richard Lee, kierownik programu sercowo-naczyniowego w Harvard Stem Cell Institute. Inni naukowcy zajmujący się komórkami macierzystymi, w tym Joshua Hare, który kierował wcześniejszymi etapami badań prowadzonych przez Mesoblast i jest kierownikiem Interdisciplinary Stem Cell Institute na University of Miami, twierdzi, że komórki te mogą na różne sposoby przyczyniać się do wygojenia tkanek blizny. Według Hare komórki macierzyste powinny zapewniać „prawdziwą regenerację”.
Więcej w miesięczniku „Świat Nauki" nr 09/2017 »