Rozmowa z Łukaszem Pągowskim, dietetykiem, wykładowcą WUMed.
W nowym roku robimy sobie postanowienia, najczęściej co do zmiany diety. I tu pojawia się chaos informacyjny. Co chwila pojawiają się nowe mody żywieniowe, które przekonują nas, że zdrowe jest: unikanie glutenu, nie picie mleka i nie jedzenie wyrobów mleczarskich, eliminowanie z naszych jadłospisów mięsa itd.
Czy nauka, którą jest Dietetyka potwierdza tego typu "pewniki"?
Są to oczywiście mity dietetyczne bardzo chętnie powielane przez portale informacyjne, które rozpisują się o tak zwanych celebrytach stosujących dietę cud lub o teoriach spisku, które przekonują nas o "zabójczym" działaniu glutenu czy mleka. Oczywiście z nauką o żywieniu nie ma to nic wspólnego. Mleko jest doskonałym źródłem wapnia, natomiast gluten prawdopodobnie ma korzystny wpływ na mikrobiom jelitowy - to oczywiście wymaga kolejnych badań. Ponad dwudziestoletnie prospektywne badanie kohortowe nad wpływem spożycia glutenu na stan zdrowia człowieka, wykazało, że niskie spożycie glutenu może wiązać się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych. Wynika to prawdopodobnie z ograniczenia spożycia błonnika pokarmowego.
Czy w taki razie bezrefleksyjne uleganie modom żywieniowym może przynieść szkody naszym organizmom? Na co zwrócić uwagę przy komponowaniu swojego jadłospisu?
Z komponowaniem jadłospisu powinniśmy udać się do dyplomowanego dietetyka. Prawdopodobnie niedługo będzie można umówić się na wizytę w ramach POZ. W związku z brakiem regulacji zawodu dietetyka doszło do kuriozalnej sytuacji powstawania różnych mód żywieniowych. Mieliśmy modę na niejedzenie glutenu, modę na nie spożywanie produktów mlecznych oraz modę na zupełne niejedzenie, czyli stosowanie postów. Organizm człowieka nie działa w oparciu o modę, tylko m.in. o biochemię i fizjologię żywienia. Podkreślę to jeszcze raz, nie słuchajmy porad celebrytów, tylko dobrze wykształconych specjalistów.
Najczęstszym powodem przejścia „na dietę” jest chęć redukcji masy ciała- zrzucenie kilogramów. Czy diety cud- diety odchudzające są bezpieczne?
Bezpieczna jest prawidłowa redukcja masy ciała wynosząca od 2 do 4 kg miesięcznie prowadzona przez dietetyka, który uwzględni wiele zmiennych. Mówimy m.in. o stanie zdrowia osoby, którą prowadzimy, np. niealkoholowe stłuszczenie wątroby wymaga powolnej redukcji masy ciała ponieważ zbyt szybkie odchudzanie, czyli uwolnienie dużych ilości wolnych kwasów tłuszczowych może nasilić stłuszczenie wątroby. "Diety cud" z reguły opierają się o gwałtowną redukcję masy ciała wynikającą z drastycznego ograniczenia spożycia pokarmu. Obecnie w cuda wierzy mój 4-letni synek, nasze poszukiwania smoków i potworów są oczywiście urocze, ale osoby dorosłe powinny zdawać sobie sprawę, że nauka nie opiera się o cuda, a "diety cud" to jedynie chwyt marketingowy.
Jako uczelnia medyczna niejednokrotnie komunikowaliśmypotrzebę racjonalnego podejścia do żywienia. Wyjaśnijmy - czym jest racjonalne odżywianie?
Racjonalne odżywianie to głównie prawidłowe nawyki żywieniowe oparte o piramidę żywienia, unikanie wysoko przetworzonej żywności, odpowiednia zawartość soli w diecie oraz dostarczanie do organizmu wszystkich niezbędnych składników pokarmowych, m.in. witamin i makroskładników i mikro- oraz makroelementów. Niezwykle istotna jest również ilość energii jaką dostarczamy do organizmu. Dodatni bilans kaloryczny będzie powodował wzrost masy ciała, co w konsekwencji może prowadzić do otyłości, zaburzeń metabolizmu glukozy, nadciśnienia tętniczego i dyslipidemii.
No właśnie, piramida żywieniowa - na jakiej podstawie jest tworzona, i dlaczego zmienia się co jakiś czas?
Piramida żywienia zmienia się w oparciu o doniesienia naukowe. Badacze określają najkorzystniejsze dla populacji proporcje między poszczególnymi grupami produktów. W 2009 roku w podstawie piramidy pojawiła się aktywność fizyczna, jest to bardzo istotna zmiana.
Oczywiście powinniśmy być w stanie odróżnić wysiłki umiarkowane od intensywnych. Umiarkowane wysiłki fizycznie korzystnie wpływają m.in. na układ immunologiczny. Po ich wprowadzeniu można zaobserwować wzrost stężenia immunoglobuliny A w ślinie u osób które dotychczas prowadziły siedzący tryb życia, co potencjalnie zmniejsza ryzyko wystąpienia infekcji górnych dróg oddechowych. Intensywne wysiłki mogą natomiast wykazywać działanie immunosupresyjnie ze spadkiem stężenia sIgA w ślinie, problem ten dotyczy głównie zawodowych sportowców. Oczywiście dobrze wykształcony dietetyk sportowy może poprawić ten stan.
Coraz więcej osób udziela rad żywieniowych, w tym celebryci, sportowcy, trenerzy personalni. Jak wybrać/ na co zwrócić uwagę profesjonalnego dietetyka?
Przede wszystkim na dyplom ukończenia studiów kierunkowych.
Czym w taki razie zachęciłby Pan osoby pragnące zając się dietetyką- profesjonalnie, do podjęcia studiów na kierunku Dietetyka w Warszawskiej Uczelni Medycznej?
Dietetyka jest niezwykle interesującą nauką i nieprzerwanie od wielu lat obserwujemy jej rozwój. Jesteśmy obecnie u progu regulacji zawodu o którą przez wiele lat starały się nasze środowiska, m.in Polskie Towarzystwo Dietetyki oraz młody, lecz prężnie działający Polski Związek Zawodowy Dietetyków. Po studiach kierunkowych w WUMed stajemy się specjalistami i daje nam to pewny i stabilny zawód. Moim zdaniem jest to jeden z najistotniejszych argumentów w wyborze kierunku studiów.